Wrocław – Partynice
Na spędzenie ubiegłej niedzieli mieliśmy kilka opcji, jednak najlepszą, bo owianą największą aurą tajemniczości była ta zaproponowana przez mojego brata. Umówił się z nami już na kilka tygodni wstecz, że […]
Na spędzenie ubiegłej niedzieli mieliśmy kilka opcji, jednak najlepszą, bo owianą największą aurą tajemniczości była ta zaproponowana przez mojego brata. Umówił się z nami już na kilka tygodni wstecz, że […]
Życie we Wrocławiu staramy się przeżywać bardzo intensywnie. Jesteśmy tu dopiero od 3 tygodni, a mam poczucie, że widzieliśmy już tak wiele, choć jeszcze więcej zostało do zobaczenia. Mieszkamy z […]
Jestem z powrotem. Trochę mi zajęło ogarnięcie się ze wszystkimi rzeczami, które miały miejsce w naszym życiu w ostatnim czasie. Coś czuję, że posty będą się pojawiały rzadziej niż dotychczas. […]
Zaledwie trzy tygodnie minęły od ostatniego wpisu z serii ‚bieżące wydarzenia’, a mam wrażenie jakbyśmy przebyli jakąś długą drogę, której odległość najlepiej wyraziłyby lata świetlne. Co nam przyniosły pierwsze tygodnie […]
15/52 „Parabellum. Prędkość ucieczki„; 16/52 „Parabellum. Horyzont zdarzeń” oraz 17/52 „Parabellum. Głębia osobliwości” Remigiusz Mróz. Kolejna, jednak już ukończona, trylogia Mroza, za którą wziąłem się w ramach wyzwania. Nie sądziłem, […]
To już zdecydowanie wiosna. Kalendarzowa zaczęła się wprawdzie ponad dwa tygodnie temu, ale pierwsze dni były zimne i pochmurne. Ostatnie dni natomiast są wyjątkowo ciepłe i słoneczne jak na początek […]
Nigdy nie przypuszczałem, że moja niespełna trzyletnia córka będzie przeżywała swoje pierwsze zauroczenia tak szybko. Kilka miesięcy temu ni stąd, ni zowąd Stefcia zaczęła się dziwnie, kokieteryjnie uśmiechać i faktycznie […]
Dzieje się. Luty i marzec to miesiące, które dają początek kolejnemu etapowi naszego życia. A my oczywiście co do zasady zmieniamy rzeczy tylko z myślą, że na lepsze 😉 Wypowiedzenie […]
Jest wincyyyj. Mamy połowę marca, a ja dalej trwam w mocnym postanowieniu przeczytania 52 książek w bieżącym roku. Ostatnio jednak zwolniłem tempo, bo wyszło sporo innych rzeczy którym wieczorami muszę […]
Nasz chłopczyk dwa dni temu skończył 13 miesięcy. Już od jakiegoś czasu większą radochę sprawia mu chodzenie, choć o raczkowaniu potrafi sobie jeszcze przypomnieć. Igi jest Tulowym dzieckiem, w wózku […]